bo mam trochę zaległości...
Przedstawiam birdNET - darmową aplikację na smartfona ze sklepu Play. Po zainstalowaniu w stosunkowo prosty sposób można nagrać dowolne odgłosy ptaków, po czym program je analizuje i przesyła nam sugestie, co to za drób wydaje takie (lub podobne) dźwięki. Nagrywa nawet niekoniecznie bardzo głośne odgłosy ptaków i większość z nich identyfikuje poprawnie, chociaż nie zawsze... Można nagrywać w trybie offline i identyfikować hurtowo po powrocie do domu, z wifi. Zebrane obserwacje można odsiać, zostawiając w telefonie tylko najwartościowsze/najpoprawniejsze. Odgłosy ptaków jak galeria zdjęć :).
Moje ornitologiczne plony so far:
Generalnie miła apka dla amatorów.
A fotograficznie dziś złowiłam pliszkę siwą
krzyżówkę z młodymi
(załoga! na kilwaterze zbiórka!!!)
Skorzystałem z podpowiedzi i ściągnąłem BirdNet-a - ale u mnie odpowiedzi będą wyjątkowo monotematyczne: to jest kos (chyba, że jutro się ździwię).
OdpowiedzUsuńChyba też ściągnę. Powinnaś dostać kasę za skuteczną reklamę.
OdpowiedzUsuńMy dziś odkryliśmy niedaleko (stosunkowo niedaleko, na rowerach byliśmy) cudne mokradła. Kaczątka śmigały, tylko za daleko niestety... Kosów na kopy...
Dzisiaj miałem bardzo mało czasu na nagrywanie, ale okazuje się, że jest bardzo dużo śpiewających ptaszków (a nie tylko kos) :)
OdpowiedzUsuńTrzciniaka zwyczajnego też miałem :)
OdpowiedzUsuń