sobota, 15 maja 2021

dopiero teraz kwitną

 kasztany. Matury w zasadzie zdążyły się skończyć. Kwitnie też bez. 


I kwitną narcyzy, te starodawne, babcine.


Infekcja przechodzi powoli w typowe zapalenie gardła i może zatok. Sąsiad na tyle skończył remont, że dziś trochę zaczęłam sprzątać - wcześniej nie było sensu, po 4 minutach wszystko znów było zakurzone... więc dziś starłam tą wielocentymetrową warstwę pyłu, kurzu i gładzi :P, gruntowne porządki jak wyzdrowieję. 

4 komentarze:

  1. Wiosna jest, maj lekko deszczowy ale sprzyja takim widoczkom.
    Zdrówka!

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak ja lubię te narcyzy. A ich tak mało jest tutaj.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u mojej babci obrastały cały dom dookoła takim gęstym wianuszkiem.

      Usuń