i spowiedź - i chyba tyle mi wystarczy :P. Spowiedź taka, jakby znowu miał mi za złe, że przyszłam i czas zajmuję: szybciej, co jeszcze, co dalej, ok, szybciej, z czego ty się babo w ogóle tu spowiadasz, krzyżyk, formułka, paszła. Wcale nie było długiej kolejki, nie. A ja też godzinami się nie spowiadam. Jak podchodziłam do konfesjonału, kończył się psalm, jak odeszłam, to był początek ewangelii. Nie wiem, minuta trzydzieści?
Kazanie rekolekcyjne dalej w temacie jak to teraz jest źle na świecie, jak to kiedyś było dobrze... wniosek mam taki, że należy wyrzucić z domu telewizor, komputer, telefon, odciąć internet, założyć domowy ołtarzyk i co wieczór modlić się całą rodziną, i to rozwiąże większość naszych wszelkich problemów. Swoją drogą zawsze mnie ciekawi, jak to jest, że o gorszącej zawartości internetu i telewizji dowiaduję się na ogół od księży na kazaniach... co oni oglądają i gdzie oni wchodzą??? :P I naprawdę nie wiem dlaczego oni zakładają, że w każdym domu jest telewizor. Może nie wyobrażają sobie życia bez.
W każdym razie z rekolekcjami na ten rok skończyłam.
Poza tym oczywiście praca, zakupy, próbowałam upiec ciastka, ale nie wyrosły... Zmęczona jestem, syfy na gębie dzielnie wyskakują, odczekam do 15 stycznia i kupię drugą paczkę heviranu, może za dziesiątą paczką w miesięcznych odstępach coś chociaż trochę pomoże.
Poza tym zrozumiałam dziś kult słońca :P. Że można czekać z nosem przy szybie i odliczać minuty - pokaże się czy nie?
Dziś się pokazało. Poza tym u nas mróz i masa śniegu, nie wiem, co stanie się z tymi hektolitrami wody, jak się to roztopi. A sople na pewno polecą komuś na łeb.
467.
Podziwiam Cię za wytrwale chodzenie na rekolekcje parafialne. Ja bym po takiej nauce poszukała w internecie czegoś sensownego. A da sie zaleźć.
OdpowiedzUsuńW kwestii niedziel na przykład msza o 21 u poznańskich dominikanow. Można odsłuchac samą homilię ( tak, tam jest homilia a nie kazanie).
Foty wschodzacego słońca bajer! U nas za to gołoledź. I piękna solidarnośćmuszacych się przemieszczać pieszo.
e, dziś już się nie wybieram. W niedzielę była niedziela, wczoraj była spowiedź, starczy.
UsuńWbrew pozorom rekolekcje w parafii są wygodne. Nie musisz niczego szukać, masz podane na talerzu, że raczej papkowate i miernej jakości, pal sześć. Jeśli ksiądz robi rekolekcje (i spowiedź) na zasadzie "odwal", to czemu parafianie mają podchodzić do tego inaczej?