niedziela, 31 stycznia 2021

biel i błękit

 czyli pięknie nam się styczeń skończył.









A poza tym dzięcioł w klatce:

gil na gałęzi:


kos w żywopłocie

kaczory tłukące się już chyba o kaczki

aż woda chlapie

rozczochrane nurogęsi


eskadry łabędzi





Strzyżyki, chowające się do takich oto norek w śniegu :))) sama widziałam
(dziś nie udało mi się dorwać żadnego strzyżyka, ale ja je jeszcze dorwę:)

i kilka lepszych niż dotąd zdjęć gągołów:








Robienie zdjęć gągołom przypomina trochę zabawę w ciuciubabkę, bo jak tylko nastawisz ostrość, to zanurkuje :). 

I w ten oto sposób jutro zaczynam luty... 


2 komentarze:

  1. Miałam tak z perkozami latem - też się chowały pod wodę.

    Pięknie tak biało i niebiesko. U nas było wczoraj podobnie.
    A teraz zastanawiam się, czy to szare co widzę na horyzoncie z mojej górki to chmury. mgła czy smog....

    OdpowiedzUsuń