mam bardzo ciężki czas :P, przespałam chyba 11 godzin, strasznie słaba, ciekawe, kiedy wrócą objawy anemii :P. Nienawidzę być babą, naprawdę.
Z innej bio(teo)logii:
mea culpa, mea culpa, mea maxima culpa.
Łabędzie kręcą się w kółko po niezamarzniętej dziurze na środku starorzecza, mam nadzieję, że obsługa parku się zorientuje i pomoże im, zanim zamarzną...
Mrozu niby nie ma... cały dzień prószył śnieg, ale na ziemi ani płatka, wszystko topniało w powietrzu.
Usiłowałam polować na gile, ale.
Na razie objadają zwykłe klony, chyba najbardziej smakują im klonowe nasionka. Potem przesiądą się na klony jesionolistne, wiązy, może na jagody ligustru? Ligustr ptaki w ogóle niechętnie jedzą, zwykle jako ostatni możliwy punkt w menu.
A z teologii - mam prośbę o odwiedzenie bloga o Filipinach :klik: , tam się źle dzieje. Jeśli ktoś może pomóc...
Za udowodnioną :P konkretną pomoc maseczka gratis. Wzór (za wyłączeniem jakichkolwiek wzorów ideologicznych) można sobie wybrać dowolnie.
Dixi, promissum est.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uprzejmie proszę jakoś podpisywać komentarze. Istnieje ryzyko, że niepodpisane komentarze będę konsekwentnie ignorować.