Tu są dwie.
Dziś było ich na pęczki, cmokały, ganiały się, szukały jedzenia, uciekały na drzewa z orzeszkami w pyszczku, ale nie usiadło toto spokojnie, tylko znowu cmokało i ganiało... trochę to nieprawdopodobne, ale może przymierzają się już do godów? Podobno mogą godować już w styczniu?
Jakkolwiek to niewiarygodne, ja już w tym roku jestem _po_ sylwestrze. :P Odsiedziałam całe 2,5 godziny i starczy. Dobranoc. :) Szczęśliwego.
804.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uprzejmie proszę jakoś podpisywać komentarze. Istnieje ryzyko, że niepodpisane komentarze będę konsekwentnie ignorować.