sobota, 5 marca 2022

dla stęsknionych za wiewiórami

  nie mam dobrych wieści. Oto jedyna wiewióra :) jaką udało mi się spotkać w parku dziś:


Nie mam pojęcia, co on tam robił. 

Na starorzeczu pojawiła się parka gągołów.



A tu też gągoł, tylko znikł :)

No i, rzecz jasna, krzyżówki.


A u nas ciemno i zimno, do południa prószył śnieg. 

A platany ubierają się w gustowną panterkę i chyba idą na granicę...


178.

3 komentarze:

  1. Może też szukał wiewiórek ;) Podobny umaszczeniem do tego gągoła.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja nawet takiej wiewióry nie widziałam. Ale może dlatego, że park nad morzem i jeszcze im za bardzo wieje?

    OdpowiedzUsuń
  3. w każdym razie siedział odwrócony demonstracyjnie tyłem do gągołów, łapek se przecież moczył nie będzie. A jak któryś gągoł zginie, to wcale nie ja.

    OdpowiedzUsuń