zwany też Jantarkiem, jedyny na świecie smok bursztynowy, zamieszkał (zasmoczył?) mezozoiczną dżunglę.
I nie tylko na recykling, :)
Oprócz wszechoklejania umyłam dziś mamie jedno okno i spędziłam urocze południe w zamglonym ogrodzie, kopiąc, wyrywając, grabiąc.
Z marcinków zostało tyle, ale zawsze coś:
Ostatnie kwiatki, co kwitną jeszcze na Marcina. Marcinki.
Sprawdzam mozolnie prace maturalne z kolejnej próbnej matury, ale najchętniej to bym poszła spać...
65.
No proszę! Znalazł się :) Będzie łapał muchy.
OdpowiedzUsuń:) ale tylko te mniejsze :)))
UsuńDobre i to, przynajmniej nie urosną.
OdpowiedzUsuńmam teorię, że bursztyn nie powstał z żadnej tam żywicy, tylko ze smoków-bursztynków, a jeśli bursztyn zawiera owady, to mamy zakonserwowane informacje o ostatnim posiłku smoka. :)))
UsuńWielce prawdopodobne :)
OdpowiedzUsuń