poetów, a telefonowa prognoza pogody niektórych wielkich tego świata. Na telefonie mam plus 20, pełne słońce i lekki wiatr. Na niebie chmury, w powietrzu maks plus 18, wiatr właśnie próbuje poprzestawiać mi doniczki na balkonie... nienie, pokazuje telefon, właśnie że jest bezchmurnie i lekki wiaterek.
Co z tego, że w realu jest inaczej, my nie mamy problemu. Prawda?
Pozbierałam ostatnie jabłka i pigwę.
achhhh, ten zaaaapach....
Jutro będę miała luźniejszy dzień, mam nadzieję, może w końcu kupię tusz do drukarki, wezmę się za czytanie doktoratu, rozgotuję tą pigwę z jabłkami, uszyję ze dwie maseczki?
27.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz