poniedziałek, 18 października 2021

o szlumbergerach, kowidzie i śniadaniówce z zimorodkiem

 To, co teraz botanicy najczęściej nazywają szlubergerą, za mojego szczenięctwa nazywało się zygokaktus, a jeszcze wcześniej epifyllum. A u nas na wsi wołali na to listopadek, grudnik albo kaktus bożonarodzeniowy. Wisiało toto u sufitu przy nieszczelnym drewnianym oknie - tak nieszczelnym, że którejś zimy nieszczęśliwie przemarzło. Ale kwitło na zawołanie, co roku. I na różowo. 

Tu wyżej stara odmiana, taka jak u babci, różowoczerwona. Pędy miały okrągławe części, bez tych charakterystycznych ząbków występujących u odmian sprzedawanych teraz. Kwiaty nie były spłaszczone z dołu. 

I ten dawny listopadek żeby zakwitnąć musiał stać przy nieszczelnym oknie albo chociaż przy zimnej szybie. 


Teraz są inne odmiany, kwitnące łatwiej, chociaż też najchętniej wtedy, kiedy dotykają chłodnej szyby. 


Mają inne odcienie kwiatów, czerwone, różowolandrynkowe i białe. 





Te kwiaty mają trochę inny kształt, są od dołu jakby spłaszczone, a pędy mają po bokach widoczne ostre ząbki, widać? 

Tyle o listopadkach, które w tym roku u mnie są nawet październikowcami. 


O kowidzie - no tym razem padło na zakład pracy mojego brata, ktoś tam zachorował, przeszli na zdalne, musieli powoływać parę takich różnych, generalnie kwarantanny, testy i zamieszanie. Mama się znowu trochę wystraszyła i dobrze, bo już nie bardzo przyjmowała do wiadomości, że jakiś kowid istnieje i że warto trochę uważać. A ja, oczywiście, znowu byłam ta niedobra, co krzywo patrzy, jak ona lufruje. 

W szkole u nas póki co jest normalnie, oprócz tego, że dwa razy w tygodniu wysyłamy do kuratorium raporty o aktualnej frekwencji. W innych szkołach na ogół jest cyrk - połowa klas na kwarantannie, nauczyciele nieszczepieni też, szczepieni niby uczą stacjonarnie, ale klasy, które są na kwarantannie, uczą przez internet. I teraz są dwie opcje: albo udają, że uczą zdalnie ze szkoły - bo nie znam żadnej szkoły w okolicy, która by miała takie łącze internetowe, żeby udźwignąć powiedzmy pięć zajęć naraz, na każdym z nich 30 osób - albo uczą z własnego domu po godzinach. I klną. Mam nadzieję, że z wyłączonym mikrofonem. :P

Tymczasem kilku różnych takich mądrych inaczej zastanawia się, jaki by tu jeszcze do szkół przedmiot wprowadzić, żeby tylko nie musieć koncentrować się na tym, co ważne. 


Z ciekawostek edukacyjnych innych. Rozmawiają dwie nauczycielki. Pani Pierwsza: ty słuchaj, może by tego Iksa to w kierunku informatyki pchnąć? Pani Druga, nauczyciel informatyki i matmy, wielce zdumiona pyta: ale dlaczego, skoro on z matmy jest na etapie tabliczki mnożenia? Pani Pierwsza, niezrażona: no, bo on umie w różne gry grać i zna tyle skrótów klawiaturowych...
Załamałam się. Niedługo ktoś będzie lekarzem, bo oglądał Housa. Albo Na dobre i  na złe. I chyba cieszę się, że tego nie dożyję...


O śniadaniówce z zimorodkiem. Zauroczyła mnie. Więc od dziś mam śniadaniówkę. Z zimorodkiem.


Nigdy wcześniej nie miałam żadnej śniadaniówki. :P

40. Gdyby to był Wielki Post, to by się już miał ku końcowi. 

4 komentarze:

  1. Jakie piękne te grudniki/listopadki :) Moje dopiero wypuszczają małe pączki.

    OdpowiedzUsuń
  2. Miałam raz takiego grudnika ale jakoś nie przetrwał. A to takie wdzięczne. Na pociechę kwitnie mi non stop od czerwca chyba begonia, kolorek podobny :D.

    My przetestowaliśmy na samych sobie skuteczność szczepionki. Był - jak się okazało kontakt - i nie zachorowaliśmy. Cieszę się, że się załapię na przypominajkę za miesiąc. mamy obie już po trzeciej dawce na szczęście. Spokojniejsza jestem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na razie na przypominajkę się nie łapię :(, ale jak będzie to możliwe i minie mi pół roku, to idę jak w dym. Mamie też jeszcze nie minął czas. Na razie przypominajkę dostała siostra-medyk, odchorowała ją porządnie cały jeden dzień, teraz znowu jest w pracy, a jakże, przy kowidzie.

      Jak mi ktoś będzie chrzanił, że kowid nie istnieje, albo że są ludzie, którzy z racji swej ogólnej świętości nie zarażają siebie i innych, to wypieprzę z tego bloga na zęby. Uprzedzam.

      Usuń