poniedziałek, 16 sierpnia 2021

pomiędzy deszczami

 bo od rana padało, a teraz jest duchota, ponoć idzie następny deszcz? - w każdym razie wzięłam się dziś za uporządkowanie zacieków na łazienkowym suficie. Rozgotowałam szare mydło w wodzie, wymyłam dwa razy do czysta cały zacieknięty kawałek, przyniosłam z piwnicy jakąś przedwieczną farbę i na dniach zamierzam spróbować to zamalować. 

Mama poszła do lekarza od chorób pokleszczowych i jak poszła na 13.00, tak siedziała do 16.00. Telefon, oczywiście, leżał na biurku... nie mam już siły normalnie. Będę chyba mieć nowe hobby, łazić z kąta w kąt i zastanawiać się, czy zadzwonią ze szpitala, czy z policji :P 


wieczorem
Panie, Wiesz, jak cholernie ciężko jest nie mieć z kim pogadać, wyżalić się, wypyszczyć?
Wiesz, jak bardzo nie mam już na to wszystko sił, jak nie mam ochoty na życie?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz