czwartek, 3 grudnia 2020

reportaż ze wschodu słońca

 fotoreportaż.







Potem był kolejny dzień cały w  pracy. Złożyłam wniosek o 500+ :P, to na sprzęt do nauczania zdalnego dla nauczycieli. Po południu wylazłam z pracowych zaległości na tyle, że wzięłam się za pieczenie pierników. Niesłodkie i twarde. Na razie. 

Kolejny pomysł na maseczkę :)))
Poważnie. :)))

Poza tym odwołali u nas w tym roku chodzenie po kolędzie. Nie wiem, czy ktoś ze świeckich będzie płakał. A jeśli istotnie ktoś skorzysta z możliwości zaproszenia księdza na herbatę na własne życzenie, może w końcu kolęda odzyska swój wymiar budowania wspólnoty parafialnej... tyle dobrego z kowida? 

Po opłatek też w tym roku każą przychodzić do zakrystii albo kancelarii. Może na podstawie danych, ilu ludzi faktycznie przyszło, warto by zrewidować kościelne statystyki? BTW w sklepie firmowym pewnego wydawnictwa katolickiego można  nabyć opłatek za cenę dużo niższą niż przewidywana wysokość ofiary podczas nabywania opłatka w zakrystii... 

A jeszcze poza tym chyba zmienię czajnik, bo tamten kiedyś czerwony już całkiem z farby oblazł. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz