sobota, 3 października 2020

podpięcie drukarki

 pod laptopa zajęło mi chwilę. Zanim się zorientowałam, drukarka była skonfigurowana. Drukuje. Nie wiem, czy działa skaner, ale chyba nie chcę tego dziś sprawdzać. 

Czekam na netową mszę, teoretycznie ma być o wpół do, już widzę, spóźni się. 


Większość dnia w ogrodzie. Z dobrych wiadomości - Pani Po Udarze dziś była na swoim ogrodzie, częstowała winogronem, dostała wiąchę kopru :). Dziękuję. 





 Marcinki dla Magdy :).


Z ciekawostek - nadziałam się na pół żywego szerszenia w liściach, dobiłam go i na wszelki wypadek zakopałam :P, chodzi mi po głowie, że węże będą brali do rąk i nie będą im szkodzić, tia... paskudztwo. 


PS. Nie chciałabym mieć na imię Róg-z-kremem-do-powiek. Prawie jak tubka z pastą do zębów :P.

4 komentarze:

  1. O.o aż musiałam sprawdzić o co chodzi, bo ja znam wersję Róg Antymonu... Rzeczywiście, jak słoik z maścią na odciski :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Róg Ancymona to jeszcze by i pasowało :P.
      Pudełeczko z cieniami do powiek. Kosmetyczka z całym tym badziewiem do mejkapu. Może podajnik na papier toaletowy w różowe kwiatuszki, co? :P

      Usuń