o powrocie do nauczania zdalnego, oficjalny komunikat ma być jutro :P. Myślę o dwu możliwych scenariuszach: albo jutro zgórujemy 6 tysięcy i uczelnie wyższe przechodzą na zdalne od poniedziałku, a licea od 15 X, albo jutro podadzą jakąś malejąca liczbę przypadków, niech 3 tysiące, i pozostaną przy stacjonarnym. :P Nie czuję powołania do nauczania zdalnego :P, nie posiadam odpowiednich charyzmatów :P. Chociaż ostatnio to w ogóle wątpię, czy posiadam charyzmaty niezbędne do nauczania w jakikolwiek sposób.
Mama przerażona powrotem do konieczności noszenia maseczek na ulicy już zaczyna planować robienie zakupów na większe zapasy :P. A ja dopiero zużywam PIERWSZĄ rolkę papieru toaletowego spoza zapasów marcowych i wczoraj dojadłam ostatnią puszkę pasztetu z tychże. :P Zupki w proszku jeszcze leżą, od marca nie zdecydowałam się ich ugotować :P.
A tymczasem kolejne zakażenia wśród księży, nie tylko emerytów. Dziś podali informację o pierwszym polskim koronapozytywnym biskupie katolickim. Na pewno niewierzący był i przyjmował komunię na rękę. :P
Jak pierwszym koronabiskupie? Moj sasiad biskup mial koronawirusa zaraz na poczatku
OdpowiedzUsuńteż byl niewierzący i przyjmował komunię na rękę? :)))
UsuńO pierwszym podanym do oficjalnej publicznej wiadomości.
O naszym biskupie Pawle tez bylo podane oficjalnie publicznie na ekai i wp.pl itp , ale on zarazil sie w szpitalu gdzie lezal z inna choroba. Biedny nadal dochodzi do siebie bo juz jest starszy
OdpowiedzUsuń