czwartek, 28 kwietnia 2022

w chwastach i w błękitach

 ten mój ogród, no.

Wyrwałam się dziś po pracy, coś tam po żebrach i stawach trochę jeszcze boli, ale myślę, że tak będzie bolało do końca śmierci już. Błękity wszechbłękitne




a w chwastach zamieszkał smok.


Po prostu czasem warto nie sprzątać ogrodu, żeby mieć własnego smoka.


Mam nieodparte wrażenie, że smok jest po autotomii, popatrzcie na ogon. Odcina się prostą kreską od tułowia i jest jednolicie szary.


Marzę o emeryturze, żeby mieć czas ganiać smoki.

232.

8 komentarzy:

  1. Masz prawdziwą przylaszczkę w ogrodzie! U mnie najbardziej ekspansywnymi chwastami są dzwonki pokrzywolistne, które kiedyś posiałam na własną zgubę, bo nie wiedziałam, że to taka potworna roślina. Już kolejny rok próbuję się ich pozbyć, ale to jak walka z siedmiogłową hydrą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. przylaszczki mam z lasu, już nie są pod ochroną.

      Usuń
    2. W naszym lesie nie ma przylaszczek. Nawet zawilców nie ma.

      Usuń
    3. w lesie są zawilce, do przylaszczek i przebiśniegów trzeba znać miejsca.

      Usuń