wtorek, 5 kwietnia 2022

topniejemy

 baaardzo powoooooli.

Nakryłam mojego sąsiada-dzięcioła w chałupie. Dosłownie.




Poza tym jeden z tych dni, kiedy najchętniej podłączyłabym se kroplówkę z kawy. Nie macie pojęcia, jakiego hartu ducha wymagało ode mnie dziś niewypicie kawy, którą koleżanka zrobiła dla siebie i zostawiła na stoliku w pokoju nauczycielskim :P. 

209.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz