czwartek, 17 listopada 2022

sypnęłam coś tam do karmnika

 



i od razu miałam na balkonie sierpówki, sikorki bogatki i sójkę. Może jutro uda mi się zrobić zdjęcia. Dziś udało mi się tylko zrobić bardzo duże zakupy i przygotować ptasie karmidełka. 



Poza tym oczywiście praca, gotowanie obiadu, przygotowywanie zajęć na jutro i takie tam. Z ciekawostek właśnie piorę i impregnuję letnie membranowe kurtki i trochę jestem ciekawa efektu :P. I sama jestem na siebie zła, że mam wyrzuty sumienia, że nie wrzuciłam paru groszy do puszki owiniętemu w ukraińską flagę chłopakowi przed supermarketem. 

435.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz