po rozbieleniu i lekkich retuszach. Zaniosłam go do pracy, w końcu w pracy go dostałam do malowania :) - wyraziłam wdzięczność darczyńczyni :))), a dziewczyny orzekły, że wilk tam musi zostać. Zatem będzie sobie samotnie wisiał w pokoju nauczycielskim. W kanciapie zwanej pokojem nauczycielskim. Samotnie, bo od jutra zdalne...
Jak się za nim stęsknię, to go zabiorę.
140.
Piękna bestia. Gratuluję!
OdpowiedzUsuńŚwietny jest. I jak rozumnie patrzy :D
OdpowiedzUsuńDziękuję :). Mi się też bardzo podoba, jestem z niego dumna - przy całej świadomości, że sama bym tak nigdy nie namalowała.
OdpowiedzUsuńPiękny wilk.
OdpowiedzUsuń