i jakiekolwiek wy macie skojarzenia z czarnymi brzydalami, mi chodzi wyłącznie o gawrony i kawki.
Na przykład powyższa kawka jest zdegustowana, bo nie może się dostać do karmnika.
A poniższa kawka na klatce z karmnikiem wykonuje taniec obrzędowy z nadzieją, że to pomoże.
Tu, dla odmiany, tańczący gawron. Nie po karmniku, tylko po chodniku.
Prawie mnie zadeptał, zanim mnie zauważył.
Ten gawron nie tańczył. I miał bardziej otwarte oczy.
Podobnie jak ta kawka:
Ze zdjęć kolorowych przedstawiam szczygła
i bogatkę.
Generalnie więcej mam drobiu za oknem przy karmniku niż na ulicach czy nawet w parku.
Wyszłam dziś pierwszy raz po chorobie na poważny spacer z różańcem i aparatem. Plon: parę zdjęć makro:
i mikro:
Śniegu u nas tyle, ile widać. W parku trwa wycinka starych drzew. Za niektórymi tęsknię.
I jeszcze zdjęcie bardzo kolorowe, z którego jestem bardzo dumna:
121.
Cudowne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńdziękuję.
UsuńCudne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńStepujące ptaszyska - super.
:) najlepszy był ten gawron na chodniku w momencie, kiedy wszedł w mój cień i raczył mnie zauważyć :).
Usuń