wtorek, 7 września 2021

jednak nie da się

 korzystać w szkole z podręczników online... trzeba je pracowicie ściągać na domowym internecie, zapisywać na twardym dysku w pdfach, a w szkole otwierać te pdfy z twardego... muszę teraz wgrać te pliki na mały laptop, bo duży lepiej sobie radzi z grafiką jednak, więc robiłam je na dużym. 

Poza tym hormony się znowu obudziły, znowu jak już miałam nadzieję, że w końcu poszły spać... nie mam pojęcia, ile jeszcze będę się musiała męczyć :P. 

Poza tym pięty się zastrupiły, ale jeszcze pobolewa i piecze, zwłaszcza lewa noga. 

Poza tym minęłam właśnie jedną trzecią kolejnej pompejanki... Panie Boże, jak ja bym chciała, żeby to zrobiło jakąś różnicę, no. 

Poza tym 400 nowych zakażeń kowidem dziś. Jeszcze nie 500. 

Jak ja bym chciała, Żebyś mnie Przytulił. Czy teraz, czy kiedykolwiek. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz