nadrobiłam sprzątanie domu i balkonu. Zdumiewające, ile czasu zabrało.
Nie wiem, czy kiedykolwiek będę miała wystarczająco długą dobę. Widzę, jak dysfunkcjonuję, kiedy nie mam czasu (albo wydaje mi się, że nie mam czasu). Wiem, że to mnie rozwala w mamie, że za to się fffściekam: ona dużo lepiej radzi sobie z czasem niż ja. Ona ma więcej siły i szybsze tempo działania. Ja nie wyrabiam tam, gdzie ona świetnie sobie radzi, i być może jestem o to zazdrosna.
Doba spektrów powinna mieć dostosowania, jak arkusz maturalny. Te same zadania, ale wydłużony czas.
10.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz