z jednym z moich autystyków... po jednej godzinie można być bardziej zmęczonym niż po kilku innych.
Każde z tych dzieci jest kompletnie inne, Wiesz? Może każde jest światem do odkrycia, ok. Tyle że ja już nie mam siły być eksplorerem... i zawsze mnie bardzo boli, jeśli któreś z nich niechcący zranię. Nie wiem, może nawet mnie bardziej boli niż ich. :P
No i patrzę na to wszystko, co się dzieje, i coraz wyraźniej widzę: jeśli Ty Się nie Upomnisz, to oni będą tylko chronić zło, nic więcej. I tia, widzę - we mnie też nie ma dobra, jest złośliwość, zawziętość, chęć odwetu, odbicia sobie. Choćby tą lawendą :P.
W każdym razie Pamiętaj, że jeśli nie wyhaftuję mu tej lawendy :P, to rezygnuję z tego złośliwego pomysłu tylko i wyłącznie ze względu na Ciebie. Wcale nie dlatego, że jestem dobra :P. Ta lawenda mu się należy jak... jak strzelenie w mordę, no.
Nie strzelisz, bo przelezie jak przez galaretę, pobrudzisz się tylko...
20.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz