wtorek, 17 maja 2022

temat dnia: orliki

 







jedne z moich ulubionych kwiatków od zawsze. 

Poza tym dalej nie wyrabiam i syfy na pysku jak cacy. Przynajmniej już by mi te durne hormony odpuściły... ale skądże, po co, no. Miałaś pecha urodzić się babą, to się teraz męcz. I tak nie odpokutujesz za tą bezecność, że jesteś babą. Nic gorszego niż baba nie chodzi po świecie, już nawet szerszeń lepszy niż baba...

251.

2 komentarze:

  1. Skoro orliki to jeden z Twoich ulubionych kwiatów, to spodobałoby Ci się u mnie w ogrodzie. Orliki szaleją, niektóre mają tyle falbanek, że wyglądają jak tancerki flamenco. A na wypryski na twarzy już kolejna osoba poleca żucie kminku (wypróbowały na sobie, jedna z moich córek także).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u mnie w tym roku kiepsko przezimowały... jest ich dużo mniej niż zwykle i ostały się tylko te najdziksze, najprostsze. W ogóle doceńcie swój klimat, bo mi ostatniej nocy podmarzła bazylia na balkonie na 4 piętrze.
      Spróbuję kminku, mogę go żuć i bez przerwy (lubię kminek). Dzięki.

      Usuń