poniedziałek, 2 maja 2022

pierwsza pleszka o poranku

 



pięknie podświetlona :).  Ostatni dzień długiego łikendu w ogrodzie - jutro święto, w środę do matur... szkoda, że pierwszy wypadł w niedzielę, jeden dzień mam do tyłu. Oplewiłam to, co zostało po zimie z truskawek - susza u nas straszna, plewi się jak w popiele. Większa część ogrodu leży nietknięta od jesieni... 

Smoka dziś nie było. Za to kwitną śliwki i wiśnie


i migdałki - ale nie moje. Zauroczyły mnie.




Mój jest za to biały barwinek - w kontraście z fioletowym.


236.

4 komentarze:

  1. Kocham migdałki. Kawa zm

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jest was więcej :)))
      Przepraszam, powinnam ci odpisać coś sensownego na smsa, ale kondycja psychofizyczna mnie ostatnio zawodzi (albo mi zawooooooodzi jak wyjący wilk :P)

      Usuń
    2. Tak, jest nas więcej ;)

      Usuń
    3. :) nie że ja nie lubię migdałków :)

      Usuń