pięknie podświetlona :). Ostatni dzień długiego łikendu w ogrodzie - jutro święto, w środę do matur... szkoda, że pierwszy wypadł w niedzielę, jeden dzień mam do tyłu. Oplewiłam to, co zostało po zimie z truskawek - susza u nas straszna, plewi się jak w popiele. Większa część ogrodu leży nietknięta od jesieni...
Smoka dziś nie było. Za to kwitną śliwki i wiśnie
i migdałki - ale nie moje. Zauroczyły mnie.
Mój jest za to biały barwinek - w kontraście z fioletowym.
236.
Kocham migdałki. Kawa zm
OdpowiedzUsuńjest was więcej :)))
UsuńPrzepraszam, powinnam ci odpisać coś sensownego na smsa, ale kondycja psychofizyczna mnie ostatnio zawodzi (albo mi zawooooooodzi jak wyjący wilk :P)
Tak, jest nas więcej ;)
Usuń:) nie że ja nie lubię migdałków :)
Usuń