zaobserwowałam naderwany wczorajszym wiatrem dach.
W sumie w porównaniu do innych części Polski i świata to u nas wcale bardzo nie wiało...
Oprócz dachu obserwowałam pawie. W środowisku prawie naturalnym...
... i całkiem sztucznym.
A w domu (w środowisku karmnikowym) zaobserwowałam sójkę, ale oczywiście uciekła, i czyżyka, który akurat nie uciekł.
Zadanie domowe: porównaj czyżyka ze szczygłem. :)))
BTW: a moja mama twierdzi, że wszystkie ptaki są do siebie tak podobne, że nie do rozróżnienia...
Większość dnia siąpił deszcz. Farbkami witrażowymi kombinuję jakiś wiosenny akcent na drzwi, wypadałoby w końcu zdjąć zimowe czerwono-zielone-złoto...
165.
W przedszkolu miałam lekcję o stworzeniu świata i pokazywałam dzieciom różne gatunki zwierząt - każdy ptak to był po prostu: ĆWIREK xD
OdpowiedzUsuńmoja dwuletnia siostra cioteczna siedząc mi na kolanach oglądała atlas ptaków i kazała je sobie pokazywać i nazywać. Wkrótce nie dawała się nabrać, kiedy próbowałam jej wcisnąć, że czyżyk to szczygieł... skończyła biotechnologię. :)
Usuńa teraz dzieci nie wiedzą, co to ptak, a co to nietoperz.