strasznie mnie rozwalił, tia. Nie wiem, Panie Boże, czy chociaż Ty mi Uwierzysz, że nie chcę i nigdy nie chciałam, że świadomie i dobrowolnie nie zrobiłam niczego złego? Wolałabym nie być babą, nie mieć ciała, naprawdę. Przecież nikt mnie o to nigdy nie pytał... Zresztą. Sprawa wcale nie dotyczy tylko bab, wiem.
Chciałabym wiedzieć, jak Ty na to wszystko Patrzysz, czemu Dopuszczasz niektóre rzeczy, co ja mam z tym wszystkim zrobić, czego ode mnie Oczekujesz. Jeśli nie Masz wszystkiego W.
Mógłbyś mi jakoś Odpowiedzieć?
Poza tym wczoraj na Wiśle dużo bardzo brudnej wody.
Tej drugiej nie dało się zrobić z bliska, była jeszcze dalej, rozpikselowała się.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uprzejmie proszę jakoś podpisywać komentarze. Istnieje ryzyko, że niepodpisane komentarze będę konsekwentnie ignorować.