czwartek, 25 marca 2021

do roboty!

 


W dniu świętości życia i zainteresowania życiem w fazie skakania życia przez jajowód zobaczyć taaakie hasło - padłam :P. Mamy katastrofę demograficzną, fakt. :P :P :P Samo się nie zrobi... hm jaki z tego morał? Jak spędzicie dzisiejszy wieczór, hę? :)))

Bo ja na szkoleniu o maturach...

Znowu mam za krótki dzień. Praca, zakupy (zakupiłam dwa wzajemnie niekompatybilne czekoladowe króliczki i muszę dokupić jeszcze jednego, bo dzieciaki powyrywają sobie nawzajem fryzury walcząc o jajko-niespodziankę), porządki na balkonie (w środku już nie zdążyłam), trochę czasu z mamą, potem czekanie na faceta z gazowni (sprawdzał szczelność instalacji), msza online i proszę - wieczór.

Na liście z ważnymi rzeczami do zrobienia ciągle nieskreślona cała masa rzeczy.  

2 komentarze: