wtorek, 4 sierpnia 2020

z Dysa zdjęcia nietypowe

i że pierwszy raz w karmelu widziałam wertikale jako zasłonę do kraty...
Postęp. Styl postmodernistyczny.

Całkiem niemodernistyczne diabelce dwa. :)
Na rżysku i pod stopami Archanioła Michała. Ten ze rżyska chyba jest z tych dwu mniej zadowolony z sytuacji. :P

A potem Kozłówka. Oblicze pierwsze:


 i oblicze drugie, interesujące nie mniej:


I róże. Pasujące tyleż do karmelu, co do Kozłówki...

Niestety, ludzi dużo, a pałac Zamojskich w poważnym remoncie, co imidż muzeum (i parku) nieco chwilowo psuje. Myślę, że do Kozłówki warto pojechać za jakiś rok...

4 komentarze:

  1. Ładne zdjęcia!. I wakacyjnie się zrobiło.

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny fotoreportaż - dziękuję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się starałam robić zdjęcia bez ludzi. Wczoraj nie było to łatwe. Ciągle w kadrze czyjaś głowa albo cały ktoś, a zwykle tłumek ktosiów.

      Usuń