tia, mieszkam nad Wisłą i - jak każdy, kto nas Wisłą mieszka, ale jego droga do pracy nie prowadzi przez most ani wybrzeżem - Wisłę widuję nader okazjonalnie. Na przykład z okazji wizyty na cmentarzu, który leży po drugiej stronie doliny. Tej doliny:
Te górki w tle są za Wisłą. Nie, tęczy nie było :))).
A rzeka - cóż. Płynie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz