czwartek, 1 września 2022

miało być o gałkach

 do mebli, więc proszę bardzo.

Gałki w tych meblach są w stylu stajni jednorożców :P albo magicznej różdżki wróżek, szlifowane na kryształki, ogólnie kicz i bezguście.


Jak pierwszy raz zobaczyłam te meble na sklepie, od razu powiedziałam, że "zmienię gałki i będzie". I kiedyś je zapewne zmienię. Na razie mnie bawią.

Gałki odpowiednio podświetlone słońcem zachowują się jak wiele małych pryzmatów i sypiących iskierkami kuleczek ze światła.




A na podłodze, na ścianach, w miejscach kompletnie nieprzewidywalnych, rozsiadają się miniaturowe tęcze. Rozlewają się w plamy na dywanie


albo sypią kolorowym konfetti po czym popadnie.


Jak na razie, bawi mnie to. Więc gałki póki co zostają. 


Poza tym zaczął się rok szkolny. Jestem sfrustrowana. :P

358

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz