piątek, 9 września 2022

ufff, łikend

 nie wiem jak wy, ale ja mam już dość tego roku szkolnego :P. 

W szybie pod windę, coraz głębszym, podobno dziś szukali węgla :P. W sumie lepszy biznes niż z bursztynową komnatą :P. 

Poza tym zaczynam dogadywać zabudowę przedpokoju, ostatni etap remontu. Jak skończę, to - jestem pewna - pieprznie jakaś bomba i się skończy. Jak u tego człowieka, któremu obrodziło pole. 

Jeszcze tylko pompejanka, brewiarz i spać...

366.

2 komentarze:

  1. Zaplanowałam sobie przekopanie części ogrodu przesadzenie truskawek i kilku innych roślin - i w ogóle wiele prac bo upały przeminęły. Jednak nadleciała i zadomowiła się ogromna masa komarów. Może zacisnę zęby i przekopię co do przekopania? A wtedy coś się nagle zmieni? A pompejankę odmawiasz w całości czy rozdzielasz na części?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u nas jest zimno, dziś maks 13 stopni a noce 5-7, więc komarów nie ma. W ogrodzie wiele się nie da napracować, bo ręce grabieją. Poza tym do wczoraj była susza, dziś trochę popadało. Co do pompejanki, to jak wyjdzie. Zwykle mam dużo dobrych chęci, ale jeszcze więcej zajeć wszelakich, więc chociaż zaczynam rano w drodze do pracy, to kończę północku, odmawiając ciurkiem ile tam zostało. Dziś na przykład zostały mi jeszcze dwa kółka, czyli 10 dziesiątków.

      Usuń