zapraszam do zwiedzenia mojej piwnicy. Ja pod pretekstem przetwarzania pigwy, wy pod pretekstem oglądania dziury na windę. Dziura sięga aż na piwniczny korytarzyk.
Ten samotny koszyk to mój. :)))
Co do portretów zwierzęcych
to jakoś mniej więcej dlatego kupiłam ten aparat, no. Czasem myślę, że niekupienie go byłoby do pewnego stopnia marnowaniem talentów :P.
374.
Cudne portrety.
OdpowiedzUsuńCiągle nie lubię piwnic. Nawet takich czystych i porządnych.
Nie wiem, czy ona taka czysta i porządna. :P Też jej nie lubię.
Usuń