środa, 31 sierpnia 2022

dziś dzwonił do mnie

pan od remontu przedpokoju. Że odezwie się za tydzień. :P

Poza tym właśnie skończyły mi się wakacje. Za 176 dni roboczych kolejne. I jeszcze siedem takich lat, i pomostówka - jeśli będą pomostówki, jeśli dożyję, jeśli nie będzie pandemii, wojny, innego nieszczęścia. Nieustannie boję się, zwłaszcza wieczorami, kiedy słyszę buczenie przelatujących tu nieustannie samolotów. Poważnie zastanawiam się, który z nich zrzuci jakąś bombę albo ostrzela. 

Wola Twoja. Mają strzelać, niech strzelają. 
Wiesz, ostatnio się zastanawiam, jaką Ty Masz koncepcję historii. Czy przeszkadza Ci, że jest wojna. Czy ta wojna jest zabawką w Twoich Rękach. Kto Chcesz, żeby wygrał. Czy Chcesz, żeby to się jak najszybciej skończyło. 
I że na pewno Patrzysz na to wszystko zupełnie inaczej niż ja. 
Znowu przelatuje samolot. Któryś z nich kiedyś strzeli. Wiem.

Tymczasem - no co ja mogę tymczasem. Modlę się. I czekam. Aż strzeli.

357.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz