środa, 14 kwietnia 2021

takie kfffiatki

 o proszę:





Z pozostałych kffiatków:
1. pogoda za oknem. Dziś zasypało nas śniegiem... jest taki ziąb, że... przyszłam do drugiej pracy i - jak to ja - rozpoczęłam od wizyty w łazience. Manipulując przy zamkach błyskawicznych skaleczyłam palec, ale dotąd nie wiem, który ani gdzie, widziałam tylko krew w umywalce, nie czułam ani skaleczenia, ani zmarzniętych rąk...

2. zakończenie roku maturzystów. Po poniedziałkowej radzie wysłałam uczniom i rodzicom propozycje ocen. I się zaczęło. Panie Boże, Ty nie Rób żadnych ostrzeżeń ani zawiadomień o przymiarkach do Sądu Ostatecznego, bo też tak Będziesz Miał: a czy on może na czwórkę? A do kiedy można poprawiać? A co ja mogę zrobić, żeby dostać coś więcej? Do tego lepsze kffiatki, oczko wyżej: długaśne elaboraty na temat: ja z powodu.... (tu trzy strony)... nie mogłem się nauczyć. OK, jak widzisz teraz moją rolę w tej sytuacji? Mogę w czymś pomóc? - pytam. Cisza. Potem nieśmiałe: mogłaby mi pani stopnie przysłać? Przecież przysłałam ci wczoraj (i to rozpoczęło dyskusję, myślisz, że nie wiem?). Znowu cisza. A mogłaby mi pani jakoś termin zaliczania wydłużyć? Termin wszyscy mają taki sam, wysyłałam wam tydzień temu  kalendarz, teraz powtarzam datę. Over, bez odbioru.
Nie wyobrażam sobie tego towarzystwa na studiach. Mamusie będą po rektorach dzwonić, bo synek sesji nie zaliczył? 

3. oświadczenie biskupów polskich, że w szczepionkach Astry (nie słyszeli, że Astra zmieniła nazwę?) i Johnsona pływają embriony, ale jak ktoś naprawdę nie ma wyboru szczepionki, to niech się już szczepi, no jak musi, no. Prawie słyszę Wielebnego z parafii mojej: skoro już musicie przyjmować komunię na rękę, to chociaż przejdźcie pod boczny ołtarz. Autentyczne. 
Oświadczenie, poza warunkową formą, ciekawi mnie z paru innych powodów. Czyżby zatem biskupi mieli wybór szczepionki, skoro uważają, że lud Boży jakiś wybór ma? A jeśli nawet, czy wybór polega na tym, że mogę nie wybrać Astry ani Johnsona, w których pływają embriony, a wybrać Fajzera (w którym wprawdzie też embriony pływają, ale przynajmniej ma lepszą skuteczność)? Zdaje się, że Fajzer był pierwszą szczepionką potępioną za używanie embrionów, jeszcze kilka miesięcy temu? 

A że tak po cichu zapytam: a co z innymi szczepionkami (przez dziesiątki lat produkowanymi tą samą technologią)? O studentach biologii nie śmiem wspominać. Jak trzydzieści kilka lat temu chciałam iść studiować biologię, ku czemu w talenta rozliczne Pan Bóg mnie hojnie wyposażył, to mąż mojej chrzestnej już wtedy powiedział mi: ty się zastanów, bo wiesz, na czym tam będziesz pracować. W sensie eksperymentów, pożywek, hodowania tkanek i kultur, i takich tam. Już wtedy wszyscy w środowisku biologów wiedzieli, jakie pożywki są najtańsze i z czego się je robi, jeśli nie można akurat wykorzystać agaru i bananów. Które, btw, były w latach 80-90 towarem bardziej deficytowym niż. Episkopat dowiedział się kilka miesięcy temu i nie mogę się oprzeć wrażeniu, że ciągle jest zdziwiony swoim odkryciem, i że wierzy, że to incydentalne przypadki z tym wykorzystaniem ludzkich tkanek, i że zawsze każdy może wybrać ten agar i banany. Nieprawdaż? BTW: konia z rzędem biskupowi, który wie, co to jest agar. :)))

Tak mi się przypomina, że jak robiłam jakieś tam bardzo drobne eksperymenty pożywkowe w szkołach, to - zdarzało się -  mieszałam ten agar z własną krwią. Nie wiem, czy to etyczne i czy można wykorzystywać to, co wyrosło. Moja krew chyba też jest ludzką tkanką w sumie. Chociaż cholera wie, czy baba to człowiek. 

4. Ostatni kffiatek - załatwiam ja, proszę was, płatności za miesiąc kwiecień, gotówkowo, bo ciągle nie mam ani karty, ani bankowości zdalnej. Wyciągam w celu załatwienia ostatnie powinszowania ze spółdzielni i oczom nie wierzę: u mnie nadpłata rzędu kilkuset, u mamy niedopłata, trochę mniejsza, ale też kilkusetzłotowa. Nadpłata nadpłatą, zawsze mam odliczenia za wodę i za grzanie w zimie, ok. Ale ten debet? Ffffściekłam się.
Po szybkiej konsultacji z kilkoma urzędami okazało się, że... pani w okienku przeksięgowała wpłatę mamy na moje mieszkanie, a nie na jej. Bo nazwisko to samo i nawet pierwsza litera imienia. :P. 

Czy ja muszę któryś z kffiatków, jako niedoszły biotechnolog roślin, komentować? :)

2 komentarze:

  1. A propos biskupów i szczepionki: https://www.vaticannews.va/pl/watykan/news/2020-12/watykan-szczepionki-przeciw-covid-19-moralnie-akceptowalne.html

    OdpowiedzUsuń