odbieram i odpowiadam na e-mail od jednego z rodziców, e-mail wysłany o 6.24. Załatwiam mu tą sprawę. W międzyczasie szukam tych jezuitów dominikanów w Rzeszowie... całkiem przyzwoita msza (w końcu), za wyjątkiem formuły rozesłania. Na koniec musiał coś przekręcić. :P No w końcu msza katolicka, a ojciec z pokolenia soborowego - oni chyba mają we krwi, te soborowe dziadki, że mszał się zmienia. Bo Kościół się zmienia, wszystko się zmienia. Dokumentów soborowych nie czytali, bo po co. Zmieniają se z głowy, według misia. Widzi-misia. :)))
Cała msza trwała 27 minut, z kazankiem. Ani jednej piszczącej organistki. Zastanawiam się: jak w innych miejscach msza z trzema kazaniami i długaśną komunią trwa minut 35, to co oni musieli skrócić/przememłać, żeby się zmieściło? Przecież nie kazania. :P I znowu wraca wątpliwość, czy to aby na pewno katolicka msza. :P Uspokaja dopiero dopisek o wirtualnej tacy - jednak katolicy.
wieczorem
zmordowana jestem tak, że ledwie do domu dolazłam po drugiej pracy... co mogę, tylko wrzeszczeć, pytać, czy ty to w ogóle Widzisz, czy ma to dla Ciebie jakiekolwiek znaczenie i wartość, czy nawet nie tyle, żeby się Odezwać...
Cisza.
A ja taka odmóżdżona, że zapomniałam zapłacić za telefon. Jutro.
Słuchajcie, nie wiem, czy ja całkiem zdurniałam, czy...
to jest bóbr? A może potwór z Loch Ness? :P
Ogon miał chyba płaski, a nos jak świnka...
Jeśli to jest bóbr, to ja chyba wariuję już z tego wszystkiego, naprawdę.
Ten ojciec ma msze w niedziele o 8.30 i bardzo fajne kazania. Jest opiekunem Klubów Tygodnika Powszechnego, wiec raczej info o soborze do niego dotarło 😜. I ma cudne „L” przedniojęzykowe jak Bodo w starych filmach. I oczywiście to są dominikanie, jako że każda pliszka swój ogonek chwali, więc koryguję. Ani jedni ani drudzy nie chcieliby być myleni. 🤣
OdpowiedzUsuńJeśli to ten ojciec, o którym myślę, to z wykształcenia jest matematykiem czy fizykiem.
UsuńKazania ma naprawdę fajne
UsuńByłyśmy na jednej mszy dzisiaj.
OdpowiedzUsuńjuż poprawiam tych dominikanów, chociaż dla mnie to jeden bóbr.
UsuńDatki są wyjątkowo katolickie ;-) U mnie niedzielna skrócona o jedno czytanie, Wyznanie Wiary - pacierzowe (zastanawia mnie to w każdą niedzielę, co tu jest grane?), kazanko - to akurat mi się podoba - też jakby krótsze, Msza recytowana - w 40 minut ze wszystkim.
OdpowiedzUsuńtia, to mnie fkurza, że na Słowo nie ma czasu, a na kazanie czas musi być. kto tu jest ważniejszy, masz jakieś pytania?
UsuńTo ja chyba w jakimś raju liturgicznym funkcjonuję. Raczej nieświadoma byłam tego faktu, tylko fanaberie odstawiałam 🤔
OdpowiedzUsuńsami nie wiecie, co posiadacie...
Usuńczasem marzę, żeby się wyprowadzić.
Potwór w wodzie wygląda mi raczej na wydrę.
OdpowiedzUsuńhttps://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/4/47/Lutra_lutra1pl.jpg/1280px-Lutra_lutra1pl.jpg
OdpowiedzUsuńwydra jest inna.