wtorek, 27 kwietnia 2021

refleksje poranne

 dwie:

1. Czekać na wiosnę/koniec remontu/menopauzę/Paruzję - wsio ryba. :P 

2. W Kościele z troską o powołania jest jak z troską o życie: otacza się je troską głównie, zanim się nie urodzi, a potem to już rzadko kto i rzadko kiedy. Dla niewtajemniczonych - akurat trwa tydzień modlitw o nowe i święte powołania do służby w Kościele.

Wstałam, ogarnęłam klasrum, poszłam na prawdziwą mszę, zjadłam śniadanko, ogarnęłam oficjum, wróciłam do klasrumu i dokumentacji. Muszę wydrukować kilka zestawień i zaraz idę do szkoły wypisywać arkusze ocen i świadectwa. 


godz. 21.29.
Właśnie skończyłam pracę na dzisiaj... Tyle dobrego, że dziś trochę ciszej i trochę cieplej.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz