nawet karmniki dla ptaków już wiszą.
Samych ptaków wiele nie było - oprócz stadka bogatek, które jednak miały obiekcje, czy w mojej obecności to tak wypada do karmnika. Za to na tej brzozie zastałam wiewiórkę, która wyczesywała pazurkami futerko z misia na zimowe gniazdo. Nie wiem czy widać na zdjęciu - nad plastikową ochroną przed kotami wisi kawałek brązowego futerka, pierwotnie przeznaczonego dla budujących gniazda ptaków.
Wiewiórka też nie pozwoliła sobie zdjęcia zrobić, a żałuję. Niech ją futerko dobrze w zimie grzeje.
Dziś herbatka z melisy z Herbapolu. Nie że coś, po prostu tak wypadło z rozdzielnika.
Herbatka z melisy smakuje całkiem jak melisa. A to dzisiejsza kartka z kalendarza:
Jaka piękna zapowiedź mesjańska.
Oczywiście, że Baranek Jest bez skazy i Bóg jest bez winy. On nie jest winny naszych pokręceń, świństw, win - ani ran, które zadajemy i otrzymujemy przez powyższe.
Mojżesz powiedział swoim: ten Baranek jest waszą paschą (Wj12,21). Poza Nim Pascha się nie dokona. Pascha dokona się ostatecznie dopiero wtedy, gdy On Przyjdzie.
A więc póki co jesteśmy w drodze (a niektórzy nawet na drodze :P). I On Jest nie tylko Paschą. On Jest też Drogą. Fakt, przez pustynię. Wielką i straszną.
I co tu się dziwić, że jest jak jest.








Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uprzejmie proszę jakoś podpisywać komentarze. Istnieje ryzyko, że niepodpisane komentarze będę konsekwentnie ignorować.