Ta gwiazdka ma z tyle lat co ja, w każdym razie od zawsze pamiętam ją na czubku choinki w rodzinnym domu. Do dziś jest na choince u mamy. Podobno przybyła do domu rodziców ze świątecznym opłatkiem, jako ozdóbka do paczki opłatka. I jak się jej spodobało, tak została i jest :))).
Jak kiedyś w końcu odejdę na emeryturę, zrobię takie gwiazdki na choinkę z różnymi motywami, aniołków i takich tam. I kiedyś ubiorę choinkę w samodzielnie zrobione ozdoby. Naprawdę.
A śniegu dziś u nas tyle:
Wyskoczyłam na ogród, ale zmarzłam, pomimo temperatury wyraźnie na plusie.
A z serii wytęż wzrok: znajdź ptaka :))).
499.
U mnie wczoraj piękny kwiczoł pożywiał się jabłkiem na jabłonce. Gwiazdka vintage rozczulająca.
OdpowiedzUsuńu nas chwilowo kwiczołów nie ma, nasze odleciały, a przelotne przeleciały :).
OdpowiedzUsuń