środa, 17 lutego 2021

umarła dziś

 Siostra Maksymiliana, prezentka, od lat i latami zaangażowana w sprawy szkół katolickich i nie tylko. Miała raka. Genialna kobieta, chociaż to nie komplement wobec: Boża kobieta. Nie wiem, moja siostra czy moja matka, chociaż myślę, że mnie nie znała - jak wszystkie moje siostry i matki zresztą :P, mogła najwyżej kojarzyć z wyglądu... Kolejna osoba, którą proszę: jeśli jesteś Tam, módl się, może co możesz.

A w zasadzie to tylko o tyle proszę, żeby Wypełnił Obietnicę, Dotrzymał Słowa. Dużo?

Post zaczęłam od mozolnego czytania Rosarium Viginis, tia. Różany ogródek Dziewicy. Same kolce :P. Nie że mi to nie pasuje - generalnie pozytywnie zdumiona, jak mało nabożne i nierozbuchane entuzjazmem i płytką pobożnością są te teksty. Niejedno kazanie słyszałam bardziej maryjne niż. Więcej w nich realu, zdrowego umiarkowania teologicznego niż... niż sądziłam. :P BTW: kto w ogóle czyta JP2, jeśli wystarczy się nim zachwycać? :P A on pisze o moim życiu. O mieczach, drogach krzyżowych, twardej wierze bez pokrycia - bo tak. O eschatologii Magnificat - bo wcześniej nie Strąci władców z tronu i pokornych nie Wywyższy, no way. Ale to nie czyni ewangelii nieprawdziwą. 

Wierzyć bez dowodów, bez argumentów, wbrew temu, co wiem i co widzę, i ku czemu idę. Może zawsze idzie się przez pustynię i ku Morzu, czerwonemu od krwi.  W śmierć. Żadna inna droga nie jest drogą chrześcijanina. Drogą paschy. Żeby nie było tak, jak czynili fałszywym prorokom... wśród pobożnych mów i płytkich zachwytów, tia. 

A poza tym głodna jestem :P. 


2 komentarze:

  1. S. Maksymiliana wydawała mi się wieczna - prawdę mówiąc byłam przekonana, że już dawno nie żyje. Nie znałam jej osobiście, ale wiem, ze była to kobieta wielkiej woli i miała zdecydowaną bardzo osobowość. Nietuzinkowa. I pewnie ją w niebie z honorami przywitali.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozmawiałam z nią kilka razy, ale zdaję sobie sprawę, że ona rozmawiała z setkami takich osób. Myślę, że przez te parę dni w Niebie zdążył zapanować duuuużo lepszy porządek prawny, a Siostra Maxi właśnie jakąś niebiańską ustawę czyta. :)))

      Usuń