ten mój telefon... Powiadamia mnie w środku nocy o cholera wie czym i nie wiem, jak to wyłączyć, bo nie wiem, o czym mnie powiadamia i czemu znowu pipczy o 3.00 :P. Pipczy jak na powiadomienie, nie pokazuje żadnego komunikatu. :((( Ja też, cholera, zacznę pipczeć z tego wszystkiego i świat już wtedy zupełnie ze mną nie wytrzyma... Do tego burza przeszła rano i nie dała spać już do reszty. A na laptopie nie trafiam w klawisze i nie panuję nad kursorem. Że nie wpiszę mu literki wu w nazwę, temu kurrr....sorowi jednemu. :P
Bolą mnie wszystkie zęby. Zwinęłabym się w kulkę i znikła. Dziś po pracy planuję słodkie popołudnie w papirologii, może uda mi się zrobić ten tekst dla Magdy, maile do rodziców muszę porozsyłać... w sobotę całodzienny kurs. Stacjonarnie. Prowadzenie lekcji, niech już nawet z przygotowaniem, to tylko część tej durnowatej roboty. Plany, sprawozdania, tabelki, zawiadomienia, potwierdzenia, zestawienia, dostosowania, diagnozy, ewaluacje, pierdolety.
Wio.
Wiesz, nie strzelałabym do telefonu. Taki mały przedmiot. Można nie trafić i strzału szkoda. A można trafić nie tam gdzie trzeba. Też mam coś takiego że pipczy. To są jakieś wiadomości ze świata. Nie wiem gdzie wyłączyć więc trzymam telefon w szufladzie w kuchni :D. Wszyscy wiedzą że do mnie to kilka razy trzeba dzwonić. Najpierw muszę znaleźć ten telefon a potem odebrać.A... bo wy tam u was mieliście burzę, może jeszcze i na Słońcu są jakieś awantury, nie pamiętam jak się to nazywa. Dawniej śledziłam takie wiadomości - a burze energetyczne czy jakoś tam. To ma wpływ i na komputer i na mnie. Kiedyś jak byłam mała chciałam być nauczycielką albo pisarką :D ciekawe - tak tabelki. Przyjmij wyrazy współczucia :D
OdpowiedzUsuńja czasem odbieram telefony w nocy. bywają ważne.
Usuńwiadomości ze świata mnie nie obchodzą i wydaje mi się, że je wyłączyłam :P i to chyba coś innego pipczało, co zresztą też wyłączyłam. naprawdę mam dość tej techniki i tego całego świata...
Też wielu spraw, zwłaszcza technicznych nie ogarniam. A jak nie ogarniam to nie ogarniam ale ja to z lasu jestem,
OdpowiedzUsuńa ja ze wsi.
Usuń