i niech żałują, którzy go nie będą jedli. :)
Z innych nowości, na moim balkonie i w moim oknie zamieszkała fotopułapka.
Na razie tylko sprawdzam, czy działa - bo do dobrych zdjęć potrzebuje mieć zwierzaka na wyciągnięcie ręki, a najlepiej, gdyby podszedł i podziobał/polizał obiektyw. No ale działa i przy jakiejś kolejnej okazji wyląduje koło poidełka w ogrodzie. Może się też nadawać do filmowania budek lęgowych, o ile ją umieszczę bezpośrednio przed otworem wlotowym :P, i do podglądania, co dzieje się zimą w karmniku, kiedy akurat jestem w pracy.
Wyskoczyłam na chwilę do parku.
Łabędziątek zostało cztery, fatalny rok - wylęgło się dziewięć, żyje czwórka, już śmiertelność powyżej 50%.
Ciągle pełno kurczaków wodnych
Czapla była tylko jedna. Za to pozy przybierała różne.
Na dodatek przyplątało się jeszcze pisklę grzywacza. Bardzo jeszcze niepewne i zagubione. Bo co taki mały grzywacz ma zrobić z takim wielkim życiem?
Szykuję się na ostatni tydzień roku szkolnego. I marzę, że za tydzień będzie już za tydzień. :P
I chciałabym umieć rozmnażać cedry z sadzonek wierzchołkowych. :P
971.
Co do dżemika, to już żałuję. O sadzonkach wierzchołkowych z cedru to u nas było kazanie.
OdpowiedzUsuńA’propos naszej wcześniejszej korespondencji o kazaniach, emocjach i cudownościach, to znalazłam taki kfffiatek.
https://deon.pl/wiara/bog-dal-nam-swiatlo-przez-sw-siostre-faustyne-i-ks-dolindo-ruotolo,2845100
Czy faktycznie kazania muszą się opierać o objawienia prywatne, zwłaszcza po ostatnim dokumencie o tychże? No ale zapewne prościej (i ciekawiej) jest takie cudowne rzeczy opowiadać niż rzetelną homilię na podstawie czytań. I wierni też bardziej zainteresowani.
Kawa zm. kurczę, zawsze zapominam się podpisać.
OdpowiedzUsuńZ rozmowy z katechetką (autentyczna): "ja to nie lubię prowadzić tych lekcji z Pismem Świętym, bo to nie wiadomo co i jak powiedzieć, nie lepiej poopowiadać o jakichś objawieniach?"
OdpowiedzUsuń:))) Może to na tej zasadzie.
Cedr to taki modrzew. Oferta ufundowania nagrody osobie, która ukorzeni sadzonkę wierzchołkową cedru i udokumentuje to, nadal aktualna.
Dżemiku też żałuję.
OdpowiedzUsuńPrzypomniałaś mi, że miałam wpis o czapli zrobić :).
:) czekam z utęsknieniem
Usuń