winter bucket list

winter bucket list

niedziela, 12 stycznia 2025

poprószyło

 


i to są zapewne resztki śnieżyc, które gdzieś tam może i są. U nas trochę śniegu na trawie, co większa trawa ze śniegu wystaje. Na chodnikach i jezdniach woda. Na termometrach cały czas trochę powyżej zera. Co spada, to się topi.




Ot, i tyle śniegu u nas, no.

Z ciekawych rzeczy (cóż może być ciekawszego od pracy, hę? /sarkazm) to odkryłam dziś różnicę między kredkami akwarelowymi a zwykłymi. Wolę akwarelowe, miększe są. 

Pijąc dziś poranną (pyszną) kawę - o, pytanie mam. Czy z ekspresu powinna iść para, czy za dużo kawy sypię? Bo jak nasypię więcej, kawa jest lepsza, ale jak się leje, to trochę intensywnie paruje z tych lejków. Jak nasypię mniej kawy, to nie paruje i kawa jest gorsza. Kawę wolałabym lepszą, ale nie wiem, czy nie rozgracę mumaka, jak go tak będę do jasnej pary doprowadzać?)

A zatem - pijąc dziś poranną (pyszną) kawę o aromacie przypraw korzennych pomyślałam, że jeśli w Niebie będzie mi brakować czegokolwiek z ziemi, to właśnie takiej kawy. I natychmiast stwierdziłam, że stawiam logikę do góry nogami. Powinnam raczej zastanawiać się, jak dobrą kawę będziemy Razem pili w Niebie i jak nieskończenie wiele ogrooooomnych filiżanek tej kawy Tam na mnie czeka. 

Bez obawy rozgracenia mumaka, bo w Niebie mumaki też chyba nieśmiertelne są?

A tymczasem łikend się dość nagle i niespodziewanie skończył, i jutro znowu trzeba do roboty. 

1081.

12 komentarzy:

  1. Może się umówimy na jakąś kawę... Tu może nam nie wyjśc, no to Tam...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chętnie. Moje zaproszenie do Kazimierza i okolic pozostaje aktualne, tylko sobie spanie jakieś musicie sami zorganizować, mogę być przewodnikiem i potowarzyszyć przy kawie, bylebym miała akurat jakieś wakacje albo emeryturę - to za półtora roku już.

      Usuń
  2. Jeśli to jest ekspres kolbowy, to w kolbie mieści się standardowo 7g, kolba ma być cała wypełniona, a smak kawy zależy od tego, jak kawa jest zmielona oraz czy nie jest zbyt ubita w kolbie - jeśli kawa jest zbyt miałka, kolba się zapycha i espresso leci słabo (cierpki, przepalony smak), jeśli kawa jest zmielona zbyt grubo, espresso jest wodniste i jest go za dużo (w sensie: dużo wody, mało naparu, brak pianki). Idealnie ustawione zmielenie i kawa nie ubita na siłę w kolbie, tylko lekko przyciśnięta = espresso wycieka jakby napowietrzone i na kawie robi się cienka, jasna pianka, tzw. crema. Więc jeśli to dymienie to jest crema, jest dobrze ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kawę mam mieloną ze sklepu, więc nie wiem, jak jest mielona, zakładam, że dobrze. Problemem może być to przyciskanie, nie wiem, czy je opanuję przed zepsuciem mumaka.

      Usuń
    2. No i jeszcze przyszło mi do głowy, że jak para się wydobywa jakby bokiem z kolby (nie z "lejków"), to jest kolba niedociśnięta do oporu. Czasami na opakowaniach pokazują czy dana kawa jest zmielona na odpowiednie parzenie (ekspress, przelew, french press, itd.)

      Usuń
    3. muszę poobserwować. Dzięki.

      Usuń
  3. Myśmy akurat byli w górach i tego... zasypało cały świat :)
    A kawę w niebie na pewno już dla mnie mają wyszykowaną rozpuszczalną, bo takiej normalnej nie lubię :) Na ekspresach się niestety nie znam.
    Riv

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas w ogóle mało pada, więc i tym razem nie napadało.
      Mają, mają. :)

      Usuń
  4. To chyba masz twarde zwykłe kredki (może Derwenty). Moje akwarelowe są twardsze i średnio je lubię, chociaż korzystam często. The best ever były kredki Schwann Stabilo Soft Color, ale niestety już od dawna nie są produkowane. Jeszcze mam jakieś ogryzki i z żalem patrzę, jak się kończą. Dokupuję sobie pojedyncze Faber Castell Polychromos, są dość miękkie i mają ładną gamę kolorów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te twarde to Craft Sensations i naprawdę twarde są. Te miękkie to Koh-i-nor Mondeluz i coraz bardziej je lubię.

      Usuń
    2. Ja też mam akwarelowe Mondeluz i dla mnie są za twarde ;). Wszystko zależy do czego się je porównuje.

      Usuń
    3. no i do czego ich używasz. Do retuszowania gotowych obrazków (w zestawieniu z markerami akrylowymi i długopisami żelowymi) są wystarczająco miękkie.

      Usuń

Uprzejmie proszę jakoś podpisywać komentarze. Istnieje ryzyko, że niepodpisane komentarze będę konsekwentnie ignorować.