środa, 26 czerwca 2024

o fotopułapce

 nadmieniałam już, że nabyłam ostatnio fotopułapkę i zainstalowałam ją na balkonie, gdzie fotografowała głównie wiatr, bo niewiele więcej chwilowo na moim balkonie się dzieje. Na próbę wystarczyło. Fotopułapka łapie taki obraz:


Dla porównania mój telefon widzi to tak:


a aparat tak:



Jak widać, jakość w niskiej warstwie stanów średnich. Nocne zdjęcia (z których na razie nie zamierzam korzystać) wychodzą dość hm  monochromatycznie.


i najlepiej jak obiekt wsadzi dziób w obiektyw. Oto przelatująca przed balkonem kawka.



To czarne z lewej to liść którejś z moich balkonowych roślin. Powiało i zasłonił. 


Ostatnio fotopułapka wylądowała w ogrodzie przy wodopoju. I proszszsz.





Po wykadrowaniu jest tylko lepiej:





Na przyszłość muszę pamiętać, żeby przystrzyc trawę przed obiektywem :P. Ale generalnie działa. I ma tą zaletę, że ja w tym czasie sobie spokojnie plewię...

981.

2 komentarze:

  1. Odpowiedzi
    1. taka zabaweczka. Zwierzaki się jej nie boją i może stukać zdjęcia do woli. Nastukałaby i więcej, ale nie zostawiam jej samej na ogrodzie, jak idę do domu, fotopułapka ląduje pod kluczem - to łakoma rzecz dla złodziejaszków. Już myślę, że w zimie wyląduje w karmniku na balkonie.

      Usuń