podobno nadchodzi. Są za to dzwońce, gile - i to całe stada gilów
kowaliki, które już kręcą się koło dziupli
wiecznie głodne wiewióry i kosy
i bardzo, bardzo dużo pełzaczy. Dziś widziałam ze trzy.
Pierwszy raz wpadło mi do głowy, że pełzacz jest z twarzy podobny do jerzyka. :P
A poza tym naprawdę już nie mogę. Naprawdę uważam, że ludzie, (a może nie ludzie, tylko baby) powinni/powinny żyć tylko 50 lat. Wszystko, co potem, to już totalny bezsens, kupa bólu, nieradzenie sobie z niczym, i generalnie lepiej, żeby człowieka już nie było. Nie że ja kiedykolwiek chciałam być.
Nie mam siły.
810.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uprzejmie proszę jakoś podpisywać komentarze. Istnieje ryzyko, że niepodpisane komentarze będę konsekwentnie ignorować.