poniedziałek, 8 stycznia 2024

ot, taka sobie zima

 









Po pracy wizyta z mamą u okulisty i takie tam. Ze zgrozą skonstatowałam, że lada chwila zaczynamy Post :P i że na pewno, ale to na pewno nie dam rady posprzątać chałupy przed Wielkanocą :P . W ogóle to byłam pewna, że mamy już luty :P  - a to przy okazji kupowania jakichś rybek w oleju po mocno obniżonej cenie z datą ważności do 9 lutego. O, to do jutra - pomyślał dyskalkulik :P i kupił dwie. Gdybym zajarzyła, że jutro styczeń :P, kupiłabym ze trzy. :P 

Poza tym dawno nie pisałam, że  nie umiem obsługiwać telefonu. No, to nie umiem. :P 

Poza tym ja naprawdę marzę o wolnym popołudniu. Może jutro. 

812.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz