autumnbucket list

autumnbucket list

sobota, 11 października 2025

takie oko

 



czyli sójki nie mieszczą się w fotopułapce karmnikowej. W celu złapania całej sójki ustawiłam dziś starą fotopułapkę naprzeciw karmnika - może się uda.

A poza tym długi nauczycielski łikend (ostatni, mam nadzieję) - uczczony zakupami, sprzątaniem, praniem i milionem spraw, na które nauczyciel na tygodniu absolutnie nie ma czasu. Mama wczoraj zaszczepiła się na grypę i dziś ją trochę rozkłada. Mnie drapie w gardle bez szczepienia. Na dworze nawet ciepło jak na połowę października, ale mokro i niemiło. 

Tia wiem, powinnam trochę podgonić czelendża, jeśli chcę go skończyć przed zimą. Kilka zadań mam pozaczynane. Dziś kupiłam mąkę i drożdże na chleb, ale nie wiem, kiedy się zbiorę, żeby go upiec. Robię sobie sweter na drutach i jestem na jednej trzeciej. Miałam zdjęcia kolcowoju pospolitego, ale z powodu awarii karty pamięci w aparacie poooszły w siną dal i muszę podejść i zrobić kolejne. Kupiłam świeczkę o zapachu drzewa sandałowego i mam nadzieję, że będzie pachnieć wystarczająco jesiennie? W ramach kupowania ciepłego ciucha zamówiłam zimową piżamkę i czekam, aż nadejdzie. Zadania połączone ze spacerami niestety muszą poczekać na lepszą pogodę i zaprzestanie drapania w gardle moim. 

Weszłam już, zdaje się, w szkolny kierat - i rytm pracy nawet mi już specjalnie nie przeszkadza, ale na niewiele innego zostaje mi czasu i sił. 

2 komentarze:

  1. Przezabawne jest to zdjęcie sójki.
    Zdrowia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasami pozują te ptaszyska zupełnie jakby wiedziały, że mają się uśmiechnąć do kamery.

      Usuń

Uprzejmie proszę jakoś podpisywać komentarze. Istnieje ryzyko, że niepodpisane komentarze będę konsekwentnie ignorować.