(i na miarę możliwości ograniczając złośliwość :P)
Dzień dobry, pierwszy siwy mrozie.
A po pracy pojechałam na drugi cmentarz. Ten:
Na zasadzie: albo wyzdrowieję, albo się doprawię. Na razie nie wiem, co z tego wyniknie.
Uprzejmie proszę jakoś podpisywać komentarze. Istnieje ryzyko, że niepodpisane komentarze będę konsekwentnie ignorować.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uprzejmie proszę jakoś podpisywać komentarze. Istnieje ryzyko, że niepodpisane komentarze będę konsekwentnie ignorować.