winter bucket list

winter bucket list

sobota, 28 grudnia 2024

zatańczyć poloneza :)

 prawie noworocznego


na wiślanym wale


w dodatku porytym przez dziki


w scenerii podmarzniętych rozlewisk


w towarzystwie samotnej mewy


dwóch czapli



i stada dzwońców



oraz nurogęsi



 zanim się przerwie srebrny sznur
i stłucze się czara złota,
i dzban się rozbije u źródła,
i w studnię kołowrót złamany wpadnie


- bezcenne.

 Koniec mowy. Wszystkiego tego wysłuchawszy:
Boga się bój
i przykazań Jego przestrzegaj,
bo cały w tym człowiek!
Bóg bowiem każdą sprawę wezwie na sąd,
wszystko, choć ukryte: czy dobre było, czy złe.

No właśnie.

Może się starzeję, ale coraz trudniej mi patrzeć na stare, rozwalone lub walące się domy. I chociaż nie mam domu :P, zawsze się łapię na myśli, że z mojego domu też tyle tylko zostanie. 

A poza tym, jak nadmieniłam gdzieś poniżej w komentarzach, mumak zaczął współpracować, chociaż opornie - kawa mi śmierdzi rozgrzanym plastikiem, a założenie (i zdjęcie) tego ustrojstwa z kawą w środku jest dla mnie bardzo trudne i szarpię się z mumakiem równo. To powinno się jednym ruchem chyba robić, a ja nie umiem. 

1066. Dzisiejszy odcinek sponsorowała bitwa pod Hastings. 

6 komentarzy:

  1. Kocham Koheleta. To jest taki fragment , kt wspominam z czułością, bo czytałam go jak miałam tak że dwadzieścia lat i za nic nie rozumiałam, o co w nim chodzi: Pomnij jednak na Stwórcę swego
    w dniach swej młodości,
    zanim jeszcze nadejdą dni niedoli
    i przyjdą lata, o których powiesz:
    «Nie mam w nich upodobania»; Teraz, po 38 latach, owszem już rozumiem, jakie to lata poeta miał na myśli.

    A co do mumaka - wkrótce ulegnie i przestanie walić plastikiem. Kawa zm

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aż się boję pomyśleć, czym walił taki zwierzęcy, olifantowy mumak... :)

      Usuń
  2. Ten polonez... Aż mi się przypomniało jak kiedyś tańczyłam w nocy na ulicy w trzy pary...

    OdpowiedzUsuń
  3. Epicko wyszło :) Studnia malownicza. Zastanawiałam się przez chwilę, jak to wyglądało - idziesz krokiem poloneza i w tańcu cykasz takie ładne fotki ptakom? Niezła koordynacja :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hehe, ja i koordynacja, hehe, strrrrasznie śmieszne :)))
      Cykanie fotek trwało 3 godziny, iście krokiem poloneza półtorej minuty. Jakoś. :)

      Usuń

Uprzejmie proszę jakoś podpisywać komentarze. Istnieje ryzyko, że niepodpisane komentarze będę konsekwentnie ignorować.