winter bucket list

winter bucket list

czwartek, 5 grudnia 2024

a nie mówiłam?

 mam dzięcioła w karmniku. Wiedziałam, że przyleci. Teraz czekam na sójkę. 




Wytęż wzrok i znajdź kowalika.




Ładne to towarzystwo, nie?

Zdjęcia, oczywiście, z fotopułapki. Miłe urządzenie. :) Ja dopiero skończyłam z grubsza pracę na dziś, zaczętą o 8.00, jakby się kto pytał. Rano w pracy, potem zakupy dla mnie i dla mamy, obiad, sprzątanie maminej kuchni (ileż odkryć można dokonać w kuchennych szafkach), potem przygotowywanie lekcji na jutro, sprawdzanie prac, pomoc mamie w ogarnięciu spraw wieczornych - i wreszcie chwila luzu. Zaraz idę się modlić, żeby mi znów, jak wczoraj, do północka nie zeszło. 

Bo jak się ma na 8.00 do roboty, to modlitwa poranna zaczyna się o 6.00. I nie ma to nic wspólnego z adwentem. Po prostu zawsze tak jest.

1043.

2 komentarze:

Uprzejmie proszę jakoś podpisywać komentarze. Istnieje ryzyko, że niepodpisane komentarze będę konsekwentnie ignorować.