wtorek, 6 lipca 2021

przetwórnia, czyli sauna

 czyli prawie 8 litrów soku malinowo-porzeczkowego. Ufff. 

Na wieczornej mszy połowa wierzących, znaczy bez maseczek. Tak, rozumiem, gorąco jest. W ogóle czy ktoś mi może wytłumaczyć, na jakiej zasadzie ludzie mówią, że kto się szczepił, ten na pewno niedługo umrze? Jakaś Matka Boska komuś to powiedziała czy jak? A może ktoś słyszał coś na temat, że kto nosi maseczki, umrze w przyszłym tygodniu? pliiiiiiz. 

W każdym razie patrzę po kościele, słucham, co mówią, i coraz mniej dla mnie w nim miejsca... naprawdę, wyjechałabym w jakieś bardziej cywilizowane okolice. Albo umarła w cholerę, niechby już i po szczepionce. Szczerze żałuję, że dożyłam takiego czasu. Wolałabym zakończyć żywot z bardziej idealną wizją rzeczywistości, nawet jeśli z gruntu nieprawdziwą, ale jakże słodko wygodną... tia, czasem zazdroszczę różnym ich słodkiego zaślepienia. Nie wiem, czy ich dobry bóg będzie ich sądził za herezje, na przykład fideizmu, może ich weźmie do fideistycznego nieba, gdzie będzie słit ever after, a święta panienka będzie się objawiać co kwadrans z nowym orędziem, które należy przekazywać przez smsy, aby ustrzec świat przed zagładą?
Nie moja to rzecz. Nie mój bóg, nie moje niebo. 

Wielebny dziś na kazaniu grzmiał na Jakuba i przekonywał, że z Bogiem walczyć nie można, nie wolno, nie godzi się. Że taka Maria Teresa eL. nigdy z Bogiem się nie wadziła. I my też mamy jak ugłaskane owieczki z entuzjazmem i pokorą wypełniać wielkie dzieła Boże, bo Bóg ma jakieś wielkie dzieło do wypełnienia dla każdego z nas. Amen. Ciekawam, jakie. :P

Chciałabym, żeby Kościół zdecydował się w końcu na jedną wiarę i jednego Boga. :P

6 komentarzy:

  1. To u was mówią kazania do mszy w dni powszednie 😱. Pomijam, że bredzą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak, na mszy o 12.00 i 18.00, na porannych nie mówią. Może lepiej by zmilczeli.

      Usuń
  2. A u nas mówią zawsze i całkiem do rzeczy raczej. Ale to chyba często od seminarium zależy... Jak nauczyli i czego uczyli.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no dlatego chciałabym, żeby się zdecydowali w całym Kościele na jedną wersję. a opinię o naszym seminarium mam. wyrobioną.

      Usuń
  3. Aha - zaintrygowało mnie, skąd wiadomo, że Maria Teresa nie wadziłą się z Bogiem. Oczywiście wiem, ze to nie do Ciebie pytanie....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no jakże, przecież święta osoba, nawet, o zgrozo, kobieta, z Bogiem się nie wadzi, tylko z definicji pomkornie spełnia wolę Boga. i służy bogobojnym mężczyznom. na przykład odwalając za nich większą część misyjnej roboty. Aby oni mogli z upodobaniem oddać się wielbieniu Boga w błogim nieróbstwie i świętym spokoju. :P

      Usuń